piątek, 13 października 2017

Prolog Janowy - Kwintesencja przekazu ewangelicznego


KWINTESENCJA PRZEKAZU EWANGELICZNEGO W PROLOGU JANOWYM NA PODSTAWIE FRAGMENTU EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA (J 1,1 -18)


www.deon.pl


Konkretny przekaz myślowy utworów dokonuje się na kanwie całej publikacji. Podobnie dzieje się z Ewangeliami synoptycznymi. Pełnię zrozumienia przekazu ewangelicznego odnajdujemy  po przeczytaniu poszczególnych pozycji, czy to Ewangelia Mateuszowa, Markowa, czy też Łukaszowa. W niniejszej pracy przyjrzę się Ewangelii Janowej, mianowicie uwagę swoją skieruję na zawarty w niej prolog.
Prolog Ewangelii Jana to hymn, poetyckie streszczenie narracyjne teologii. Egzegeci klasyfikują go w rzędzie hymnu, chociaż takiej struktury nie posiada. Podstawowym tekstem chrystologicznym czwartej Ewangelii jest prolog (J 1, 1-18), gdzie w ramy opowiadania ewangelista ujmuje wyznanie wiary wspólnotowej oraz jej interpretację. Odkrywając punkt widzenia ewangelisty w prologu, znajdziemy klucz do całościowego spojrzenia na treści chrystologiczne[1].
Moim zdaniem ks. Mędala słusznie zwraca uwagę na rozumienie poematu o Logosie w kontekście chrystologicznym i całościowym. Niewątpliwie kluczem interpretacyjnym co do rozumienia całości Ewangelii jest prolog. Ten swoistego rodzaju klucz wprowadza mnie, już u początku, w głębsze zanurzenie się w postać Syna Wcielonego.
 W „Pieśni o Logosie” Możemy wyróżnić wprowadzenie trzech zasadniczych motywów doktrynalnych:
1.      Osoba Jezusa Chrystusa, Jego boskie pochodzenie i funkcja objawicielska.
2.      Konflikt wokół Jego osoby, rozdział między wierzącymi  i niewierzącymi jako wyraz sądu eschatologicznego.
3.    Złożoność Jego relacji do judaizmu reprezentowanego przez Mojżesza i Jana Chrzciciela[2].

Po pierwsze utożsamienie i rozpoznanie Jezusa Chrystusa jest kluczowe. Ten preegzystujący Logos to sam Mesjasz, już od początku był On w Ojcu, a Ojciec w Nim. Pierwsze wersety prologu mają sens tylko wtedy, kiedy utożsamiamy Jezusa z Bogiem. Istotna jest tu funkcja Jana, który ma zaświadczyć o Jezusie. Aby uwiarygodnić Mesjasza w świecie judaistycznym, autor słusznie nawiązał do Mojżesza – proroka starotestamentalnego i Jana Chrzciciela – proroka przełomu Starego i Nowego Przymierza.
Co znajdujemy w samej strukturze prologu? W pierwszych pięciu wersetach zauważamy 3 kluczowe elementy. Wydaje mi się, że preegzystencja boskiego Słowa słusznie została użyta na początku Ewangelii, rzutując tym samym na cały charakter dzieła Ewangelii Janowej. Dalej mamy do czynienia z udziałem boskiego Słowa w stworzeniu świata. Bóg Ojciec stwarzając świat działał wraz z Synem, który w Nim był. Został światłością dla świata, nawet ciemność nie mogła Go pokonać[3].
W dalszej części widzimy Chrystusa jako światłość prawdziwą, która oświeca każdego człowieka. Jednakże człowiek ma kwestię wyboru, może przyjąć światło lub też nie. Logos to również ten, który przynosi podział w świecie, w kategoriach niewiary i wiary. W końcu jako Wcielone Słowo, pełen łaski i prawdy, jednorodzony Syn objawia Ojca w sposób kompletny, inny niż w objawieniu Mojżeszowym[4].
Prolog Ewangelii według świętego Jana wydaje się być niezwykle przemyślany. To szczyt interpretacji teologicznych ówczesnych czasów. Niewątpliwie myśl teologiczna szkoły Janowej dojrzała do przekazania nam, odbiorcom klucza interpretacyjnego całej Ewangelii. Tu prawda o Synostwie Bożym znajduje swoją pełnię. Sięgając do pism Nowego Testamentu widzimy próbę ukazania Jezusa Chrystusa jako Mesjasza, Syna Bożego, cudotwórcy, nauczyciela, kapłana, proroka itd. Dzieje się to stopniowo, czytelnik ma za zadanie zrozumieć i uwierzyć, że Jezus rzeczywiście i prawdziwie jest Mesjaszem. Oczywiście autorzy natchnieni mieli różne uwarunkowania i koncepcje chrystologiczne, lecz dla mnie fenomen Janowy przedstawia najpełniej Jezusa. Można śmiało stwierdzić, że skoro w czwartej Ewangelii już na samym początku adresat ma przed oczami meritum przekazu, to po co ma zagłębiać się w dalsze rozważania na temat Jezusa.
Sam św. Jan Paweł II w swojej katechezie z 1987 roku stwierdza, że Jezus Chrystus jest Bogiem — Synem Jednorodzonym Boga Ojca. Słowem. Ten Syn przychodzi na świat jako źródło życia i świętości. Jest to naprawdę punkt centralny i decydujący wiary chrześcijańskiej: „Słowo, które stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”. Uważam, że aby dojść do centralnego punktu przekazu należy poznać uzasadnienie danego stwierdzenie. Sam prolog daje nam odpowiedzi na nurtujące nas pytania, jednak pytania te pojawiają się w kontekście całości tekstu.
Zwracam uwagę też na specyficzną treść chrystologiczną prologu. U Jana spotykamy chrystologię odgórną, autor przechodzi od bóstwa do człowieczeństwa Jezusa. W tym momencie punktem wyjściowym jest już ugruntowana wiara, bo Jezus jest Bogiem od samego początku. Podstawą i źródłem tej chrystologii jest fakt, że Chrystus jest odwiecznym Słowem Bożym i Synem Bożym, który stąpił na nasz świat. Autor wprowadza Słowo jako osobę, następuje tu aluzja do słowa Bożego Starego Testamentu i zarazem przeciwstawienie Logosu wielkościom starotestamentowym. Powyższe stwierdzenie jest słuszne tylko wtedy, gdy uznamy, że Stary Testament nie zna absolutnego wystąpienia Słowa.
W czym tkwi innowacyjność prologu Janowego? Sądzę, że niewątpliwie ma na to wpływ znajomość tradycji judaistycznej i hellenistycznej W judaizmie, w schematach epifanijnych mogliśmy wyróżnić takie elementy jak: próba epifanii, udział w stworzeniu oraz praistnienie. Oczywiście koncepcja z prologu jest niepowtarzalna, zwłaszcza Wcielenie odwiecznie istniejącego Logosu.  Pieśń zawarta w prologu kończy się na inkarnacji, zatem nie ma odniesień soteriologicznych. Sądzę, że pieśń ta mogła powstać stosunkowo wcześnie. Warto wspomnieć, że w pierwotnych gminach judeo – hellenistycznych być może istniały już hymny chrystologiczne, z których autor mógł czerpać.
Prawdziwa nowość widnieje także w narracyjnym charakterze prologu, a mianowicie w formie uroczystego, poetyckiego opowiadania. Poezja bywa łatwiej zapamiętywana, jednakże zawsze pozostaje problem interpretacyjny, dlatego też elementy poetyckie przeplatane są tymi z prozy. Istotnym elementem opowiadania musi być konkretna historia, z konkretną nazwaną na sposób bliższy lub dalszy postacią. Idąc za Calloudem i Genuytem stwierdzam, że prolog jest opowiadaniem o działaniu, dzięki któremu Słowo Przedwieczne wpisało się w mowę ludzką za pośrednictwem konkretnego rozmówcy – Jezusa Chrystusa – w którym objawia się pierwszy podmiot wypowiedzi[5]. Wypada też utożsamić Słowo z Jezusem, bo na tym skupia się cała sfera boska i ludzka. Bardzo ciekawa jest tu relacja Logosu z Bogiem, przekształcona w relację Syna i Ojca. To przekształcenie dokonuje się pod koniec prologu: A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy[6]. Ta chwała otrzymana jest dzięki miłości Ojcowskiej ku ludziom. Słowo stając się ciałem, obrało sobie mieszkanie tu na Ziemi. Ważne też jest, że weryfikacja historyczna w kontekście rzeczywistości Logosu opiera się na wierze, świadectwach Jana oraz wspólnoty wierzących w Chrystusa.
S. Wypych w następujący sposób charakteryzował pojęcie „Słowa” w myśli Hellenistycznej: Już Heraklit uważał, że Słowo – Logos było odwiecznym pierwiastkiem rzeczy, nadającym światu zasadniczą jedność i dominującym pod powszechną zmiennością. Było ono prarozumem, który wprowadził porządek w kosmosie i nadał mu odpowiedni kształt. W hellenizmie Słowo uważane było za zasadę łączącą wszechświat, daną porządku kosmicznego. W myśli stoików Słowo kierowało wszechświatem, w gnostycyzmie zaś spełniało funkcje kosmiczne i soteriologiczne, zapewniało wiernym przejście z ciemności do światła[7]. W tej hellenistycznej koncepcji widzę specyficzny dobór wyrażeń typowo filozoficznych. Słowo u Stoików to zasada, łącząca całą kosmologię i trzymającą ją w jednym kawałku, natomiast gnoza tłumaczyła Logos na sposób bardzo użyteczny do ludzi, jako coś odległego, niedotykalnego. W tym przypadku Słowo stanowiło pomost w przejściu z ciemności do światła, w naszej koncepcji chrześcijańskich Logos już sam w sobie staje się Światłem, który oświeca mroki ciemności.
Wydaje mi się, że przekaz ewangeliczny w prologu św. Jana może przysparzać wielu problemów co do rozumienia istoty boskości Syna Bożego. Język autora wymaga od nas pewnego, sporego wysiłku. Wysiłek ten winien być zakorzeniony głęboko w wierze i w rozumie, aby pojąć prawdy objawione prze Boga. Dobrą bazą przygotowawczą są ewangelie synoptyczne i chęć zestawienia ich z Ewangelią Jana. Tak naprawdę przeciętny Chrześcijanin słyszy ten programowy tekst jednorazowo w roku podczas Świąt Bożego Narodzenia. Często tłumaczenia kapłanów są niepełne lub zasiewają wielką dozę niepewności. Człowiek wracający ze Świątyni odnosi wrażenie, że nie zrozumiał do końca tego co usłyszał, przez co nie stara się pogłębiać wiedzy ewangelicznej. Punktem zwrotnym może być doświadczenie żywego Boga, w Słowie lub też w otaczającej nas rzeczywistości. Jest wiele dróg dojścia do tego samego Światła, które oświeca nas wszystkich.
Smutną prawdę dzisiejszych czasów przedstawia wiersz autorstwa Marki pod tytułem „Impresja z Rdzą”:
Dwa ra­zy w roku

nasze mias­to 
od­wie­dza Jezus
raz ja­ko noworodek
i jest wesoło
drugi
jak umiera
i też jest wesoło
bo ugi­nają się stoły.


Wiersz ten ukazuje współczesne pojmowanie Jezusa jako tego, który przychodzi dwukrotnie do naszych domów. Raz jako Boże Dziecię podczas Świąt Bożego Narodzenia i raz podczas Świąt Wielkiej Nocy ze śmiercią oraz Zmartwychwstaniem. Widać mocno jak ważny dla współczesnego człowieka jest nadmierny konsumpcjonizm i spotkanie rodzinne przy stole. W tym momencie człowiek nie zastanawia się nad posłannictwem Zbawiciela, dba raczej o sprawy doczesne, piękno zewnętrzne oraz przytulność swego domostwa.


A.K. 









[1] Por. ks. Stanisław Mędala CM, Chrystologia Ewangelii św. Jana, Kraków 2001, s.148 – 149.
[2] Tamże, s. 150.
[3] Por. J 1,4-5.
[4] Por. ks. Stanisław Mędala CM, dz. cyt., s. 152.
[5] Tamże, s. 159.
[6] J 1, 14.
[7] S.Wypych, Słowo Boże, w: Vademacum biblijne, t. 4, Kraków 1991, s. 12.
[8] W.H. Cadman, The Open Heaven. The revelation of God in the Johannine Sayings of Jesus, ed. G.B. Caird, NY 1969., s.14.

Prolog Janowy - Kwintesencja przekazu ewangelicznego

KWINTESENCJA PRZEKAZU EWANGELICZNEGO W PROLOGU JANOWYM NA PODSTAWIE FRAGMENTU EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA (J 1,1 -18) www.deon....