Urodziny Boga czy czas komercji

Przedświąteczny szał

Co kupię bliskim pod choinkę? A jak nie trafię w gusta? Wiem, dam pieniądze, przecież i tak rodzice mojego chrześniaka wiedzą co dla niego najlepsze...

Bywa często tak, że zapominamy o niezwykłym przygotowaniu ducha. Roraty, rekolekcje adwentowe, no i spowiedź. To pierwsze za wcześnie, to drugie - nie ma gdzie usiąść i za dużo ludzi, to trzecie - 24 grudnia, przecież zdążę przed pasterką.

Docelowe święta

Czas Wigilii może charakteryzować zwrot: NAWZAJEM. Przygotowując potrawy, sprzątając mieszkanie, zapraszając gości tak naprawdę, w głowie mamy tylko ten newralgiczny moment: dzielenie się opłatkiem. Myślimy: "powiem, że życzę zdrowia, bo najważniejsze, pieniędzy i sukcesów i jakoś dalej pójdzie". Pasterka- jestem w Kościele, bo to taka tradycja, jakbym mógł nie być, przecież wszyscy chodzą.

I i II dzień świąt to typowe spotkania przy stole domowym. Jedzenie, czasem mocniejsze napoje. Telewizor, internet, kilka newsów z kręgu rodzinnego. Obowiązek odwiedzin spełniony.

Wierzysz, że Bóg narodził się w Betlejemskim żłobie, lecz biada Ci człowieku, jeśli nie narodził się w Tobie. (Adam Mickiewicz)

Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?

Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać.

ks. Jan Twardowski